Głos mieszkańca. Kontrowersje wokół płac nauczycieli w radlińskich szkołach

Opublikowano: 17.10.2018 r.

Otrzymaliśmy artykuł do publikacji, dotyczący sposobu wynagradzania nauczycieli w radlińskich szkołach. Autor prosił o zachowanie anonimowości i tak postępujemy. Nie mając pojęcia kto w tym sporze ma rację, bądź jak te racje się rozkładają, publikujemy materiał jako przyczynek do dyskusji, w której mamy nadzieję, wezmą udział strony konfliktu.

Emaila z prośbą o ustosunkowanie się do treści artykułu wysłaliśmy do Henryka Brachmańskiego, dyrektora Miejskiego Zespołu Obsługi Placówek Oświatowych, choć zdajemy sobie sprawę, że odpowiedzi najpewniej nie uzyskamy z powodu polityki informacyjnej Urzędu Miasta, która zakłada ignorowanie, tak sygnalizowanych problemów, jak i mediów, których burmistrz Magiera nie trzyma na smyczy.

Wysłaliśmy też zaproszenie do radlińskich nauczycieli by wzięli udział w dyskusji. Tak jak autorowi artykułu, tak i każdemu wypowiadającemu się w dyskusji, na jego wyraźne życzenie, zapewniamy anonimowość.

W dyskusji można również wziąć udział dodając komentarze pod artykułem lub publikując posty i komentarze na facebookowej grupie Radlin. Wolna Trybuna.

Jak również nadsyłając artykuły.

Artykuł publikujemy bez jakiejkolwiek ingerencji w jego treść.


Dyktator

Od kilku (kilkunastu miesięcy) w Radlinie (Miasto z sercem !) toczy się dyskusja/spór o kasę dla nauczycieli.

Chociaż, tam od razu o kasę. Kaskę, małą – wręcz jakieś tam drobne. W tłumaczeniu dla żywych: kilkadziesiąt do dwustu złotych. Spór idzie o Regulamin wypłacania nauczycielom dodatku motywacyjnego.

A kto to tak drze koty o pieniądze (to, że marne to już ustaliliśmy).

Koty drze dyrektor MZOPO. Ze wszystkimi. A to coś nie podoba się Nadzorowi prawnemu Wojewody Śląskiego, a to uwagi mają nauczyciele (dyrektorzy nie Broń Boże – „jeszcze na nich nakrzyczy”), a to związki zawodowe kręcą nosem. Normalnie, nie dadzą człowiekowi spokojnie pracować.

O co idzie spór? O zapisy regulaminu wypłacania dodatku motywacyjnego, które jak widać nie wszystkim się podobają.

A tak dokładnie to o co biega?

Regulamin został tak sformułowany, że maksymalna wysokość dodatku motywacyjnego ma wynosić 20% wynagrodzenia zasadniczego. Dla nauczycieli z najwyższym stopniem awansu zawodowego (dyplomowani) to daje ok. 660 zł. Normalnie szok – taka kasa.

Ale. Ale zarzuty dotyczą tego, że zapisy Regulaminu, kryteria, tak na dobre pozwolą przy ponad normalnej nauczycielskiej pracy zasłużyć na maksimum 5% dodatku (ok.150 zł)

Chociaż musimy przyznać, że zapisy Regulaminu maja też pewne zalety … terapeutyczne. Znajomi nauczyciele podczas lektury tego dokumentu płakali ze śmiechu (nad treścią) i płakali nad sobą.

Jednak nierozsądny jest chyba ten dyrektor (bardzo przepraszam za tak trywialne określenie). Gdyby tak chytrze pomyślał (!). Zaproponowałby maksymalną stawkę dodatku na 50 % wynagrodzenia (1650zł). Tak! Kopary by wszystkim opadły ze zdziwienia i zachwytu! Zanim by się z tego „finansowego transu” ocknęli, to wszyscy by Regulamin pozytywnie zaopiniowali, radni by stosowną uchwałę klepnęli i już. A przecież więcej niż 5% przy tych zapisach i tak nikt by nie osiągnął. Normalnie książę Machiaveli!

I to wszystko? No nie do końca. Biega jeszcze o to, że nauczycieli (akurat ta grupa posiadła umiejętność czytania ze zrozumieniem) zadają coraz częściej pytanie: a dlaczego to właśnie dyr.MZOPO – p.H.Brachmański zajmuję się akurat tą sprawą?

No to już jest skandal! A kto się ma zajmować? Pani burmistrz Magiera? Od tego są urzędnicy!

Tak jest – od tego są urzędnicy. Urzędnicy, wskazani miejskimi regulaminami (Regulamin organizacyjny Urzędu Miasta Radlin), statutami (Statut Miejskiego Zespołu Obsługi Placówek Oświatowych). I tego się trzymajmy.

Przestroga dla ciekawskich: gdyby ktoś na szybko chciał sprawdzić Statut MZOPO – próżny trud. Na internetowej stronie UM Radlin, w zakładce MZOPO jest treść statutu…. z 2003r.

zrzut ekranu

„Prawdziwe” dokumenty to: Statut Miejskiego Zespołu Obsługi Placówek Oświatowych w Radlinie oraz Uchwała w sprawie zorganizowania wspólnej obsługi oświatowych jednostek organizacyjnych prowadzonych przez miasto Radlin. Ale z 2017r (!!!)

I czym się ma zajmować według tych dokumentów MZOPO (dyr. Mzopo)? No normalnie jak to księgowy i gospodarz: policzyć, zebrać dane od dyrektorów, sprawdzić, wypłacić wynagrodzenia, zapłacić ZUS-y i inne takie, sporządzić sprawozdania do GUS-u (m.in.), pomóc w remontach, pomóc w zabezpieczeniu mienia, zająć się kasą pożyczkową. To tyle. Jednego słowa o kreowaniu polityki oświatowej!!! O narzucaniu Regulaminów. TYM SIĘ KSIĘGOWI NIE ZAJMUJĄ!!!

Od tego są inni. Pracujący w Urzędzie Miasta nie w jednostkach, które mają określoną politykę realizować (MZOPO jest jednostką miejską a nie częścią Urzędu).

Funkcjonuje Regulamin organizacyjny Urzędu Miasta, w którym opisano kto powinien się zajmować radlińską oświatą (inna sprawa czy się zajmuje, może tak wygodniej?)

Przy okazji osoby odpowiedzialne za radliński BIP powinny się postarać i uaktualnić zapisy regulaminu (przykro czytać).

Tak się dzieje w UM Radlin. I nie pytajcie nas, szanowni nauczyciele dlaczego. Dlaczego Wasze sprawy rozstrzyga osoba do tego nieupoważniona? A może wbrew zapisom Statutu upoważniona? Przez kogo? Ale o to już zapytajcie p.burmistrz B.Magierę! Może wam odpowie.

Jeżeli nie odpowie, to będzie wiadomym czemu dyr. MZOPO wbrew Statutowi MZOPO ingeruje we wszystkie sfery funkcjonowania placówek, naruszając przypisane ustawowo kompetencje dyrektorów czy rad pedagogicznych. Ale o to musielibyście zapytać pracowników szkół i przedszkoli.

Autor: Redakcja

2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Dzień dobry. Jedna sprawa. Po przeczytaniu artykułu o niepoprawnym wdł piszącego funkcjonowaniu radlińskiego MZOPO,a raczej o sprawowaniu urzędu przez jego dyrektora zajrzałem na stronę MZOPO, żeby sprawdzić fakty. Okazało się, że: 1. Faktycznie na stronie MZOPO „wisi” stary statu z 2003r. (dzisiaj,też wisiał) 2.Faktycznie,Rada Miejska podjęła uchwały w 2017 o statucie Mzopo oraz o wspólnej obsłudze placówek oświatowych. No to jak? 1. Albo redakcja nie skontaktowała się z UM z prośbą o komentarz i „ONI” o niczym nie wiedzą! 2.Albo dyr. MZOPO jest tak pewny swojej „pozycji” w UM.”A co mi tłuszcza zrobi. 3. Albo dyr.MZOPO nie potrafi dokonać zmian… Czytaj więcej »

Może Pan wykluczyć wariant nr 1.
Przesłaliśmy emaila do UM z prośbą o przekazanie p. Brachmańskiemu wraz z linkiem do artykułu i prośbą o zajęcie stanowiska. Nie otrzymaliśmy, jak dotąd, odpowiedzi ani żadnego komunikatu kiedy odpowiedzi możemy się spodziewać.
Maila wysłaliśmy w dniu 16.10.2018 o godz. 22:43 czasu redakcyjnego (wschodniego) czyli 17.10.2018 o godz. 4:43 czasu polskiego.

Powiązane posty

Co nowego w tym tygodniu.Bohater ostatniego tygodnia, radny Adam Cyran i ekscesy sąsiedzkie na ul. Cmentarnej. Czekamy na odpowiedź z wodzisławskiej prokuratury i (...)
A Leszek Dudała milczy.Niegdyś tak rozmowny i chętny do „pośrednictwa”, dziś Leszek Dudała nie daje znaku życia.
Jak kumoszka z plebanem diagnozy lekarskie stawiali.Przy próbie wymuszenia zgody na kontynuowanie działań niezgodnych z prawem, sąsiedzi w Biertułtowach uzyskali niespodziewaną pomoc ze strony (...)