Cyran a sprawa polska.

Nie wszystkich obchodzą historie związane z p. Cyranem i jemu podobnymi osobnikami.

Nie interesują mnie radlińskie utarczki. Interesuje mnie brud i smród jaki mnie tam otacza.

Zresztą nie tylko tam. Cały Śląsk to jedno wielkie ekologiczne „bagienko”. Jak do tej pory, to nie słyszałam, aby ktoś miał chęć i pomysł by to zmienić. Czy jesteśmy przed wyborami, czy jesteśmy po wyborach, nie ma to większego znaczenia, ponieważ od lat mamią nas bajeczkami czego to oni nie zrobią, aby jakość naszego życia diametralnie poprawić.

Od kiedy pamiętam, to przeważnie zaciskaliśmy pasa i było beznadziejnie, teraz pas jest popuszczony i też jest beznadziejnie. Co z tego, że rozdają pieniądze na prawo i lewo, jak rozdają moje pieniądze a ja się na to nie godziłam. Nie godziłam się na opłacanie z moich podatków nauki ludziom, którzy teraz pracują gdzie indziej i dla kogo innego. Nie odpracowali tego co na nich wydaliśmy. Nie godzę się na wmawianie mi, że bezrobocie zmalało prawie do zera, jeżeli w naszym kochanym kraju zostali sami „starcy” i „nieudacznicy”. Ci „do rzeczy” wyjechali, co skutkuje brakiem rąk do pracy. Nie godzę się na takich przedstawicieli PiS, PO, Nowoczesnej itd. co to korzystają ze wszystkich dobrodziejstw jakie daje władza a sejmowej mównicy to nawet nie dotknęli i głosu z siebie nie wydali. Który z tych „spasionych” partyjnych dygnitarzy czymś się szczególnym wyróżnił? Żaden. Jestem przerażona, że tacy ludzie decydują o naszym losie i życiu w Polsce. Czasami liderzy partyjni powinni zrobić objazd po posesjach swoich kolegów, aby przekonać się jak znacząco podniósł się ich standard życia i to w krótkim czasie. Zachowują się jak udzielni książęta a my zadajemy sobie pytanie- jakim cudem?

Rację ma Morawiecki, że ludzie są głupi. Kupią wszystko co się im nabajdurzy.

TVN to pralnia mózgów, TVP to pralnia mózgów inaczej. Odnoszę wrażenie, że Ci wszyscy z ław sejmowych są w zmowie. Raz ci sobie porządzą, markując delikatne restrykcje wobec poprzedników, potem druga strona przejmuje władzę i tak do […] śmierci. Musiałabym nazwać to brzydko, choć dosadnie, ale jestem damą i tego nie zrobię. Domyślcie się sami. Kłamią, oszukują, mataczą a ciemny lud to kupuje.

Jak to jest możliwe, że mamy takiego pecha do rządzących. Może dlatego, że idąc do głosowania głosujemy na tych, których się nam podsuwa pod nos, nie wiedząc kto zacz. Przy jednomandatowych okręgach wyborczych głosujemy na konkretnego człowieka, który osobiście zabiega o każdy glos a nie na partyjnego figuranta przyniesionego w teczce. Takiego jednomandatowca jak się nie sprawdzi można ponownie nie wybierać a tych z nadania zawsze gdzieś upchną i pałęta się taka usłużna miernota przez kilka kadencji, aż się skompromituje. Ale musi się skompromitować w 100%, bo inaczej nam wmówią, że to wynik roztargnienia (sędzia kradnący 50 zł), sławna pomroczność jasna, czy „nieszkodliwe” donoszenie Boniego i świadoma współpraca z SB i wiele i wielu innych.